Hjem

Rozróżnienie między leasingiem pracowniczym a kontraktem budowlanym

Leasing pracowniczy jest w norweskiej ustawie o rynku pracy definiowany jako „najem pracowników od pracodawcy (wynajmującego) do zleceniodawcy (najemcy), gdzie pracownicy najemni podlegają kierownictwu zleceniodawcy”. Przepisy prawa przewidują zatem, że wykonywane prace podlegają kierownictwu zleceniodawcy lub zleceniobiorcy.

Ludzie patrzą na kontrakt.

Ważne elementy w tym rozdziale:

  • Jeżeli zleceniodawca przede wszystkim udostępnia materiały, maszyny i narzędzia, wyraźnie wskazuje to na leasing pracowniczy
  • Jeżeli zleceniodawca ponosi odpowiedzialność za rezultat pracy, a rezultat jest określony z góry, sugeruje to wyraźnie zlecenie w formie kontraktu budowlanego
  • Ostateczny rezultat będzie jednak zależał od całościowej oceny każdej sprawy osobno

Rozróżnienie między leasingiem pracowniczym a kontraktem budowlanym

Jeżeli zleceniobiorca wykonujący prace sam rozdziela i kontroluje realizowane prace, a przy tym ma swobodę działania przy wyborze metod pracy, oznacza to zazwyczaj że zlecenie jest kontraktem budowlanym prowadzonym na własny rachunek i własne ryzyko.

Niemniej jednak nie zawsze jest oczywiste kto faktycznie kieruje pracami lub co zostało ustalone. Jeżeli nie ma jasności w zakresie tego czy ustalone zlecenie faktycznie jest kontraktem budowlanym czy też obejmuje leasing pracowniczy, rozgraniczenie będzie zależało od ogólnej oceny danego przypadku, w której istotne będą elementy opisane poniżej.

Cechą charakterystyczną kontraktu budowlanego jest ustalenie, że zleceniobiorca ponosi samodzielnie odpowiedzialność za wynik pracy, np. ustalenie, że zleceniobiorca może otrzymać żądanie zapłaty za dodatkowy czas jeżeli czas wykorzystany na pracę w ramach zlecenia został błędnie oszacowany lub jeżeli rezultat pracy nie jest dostateczny.

Jeżeli prace w ramach zlecenia są jasno określone, wskazuje to na to, że mamy do czynienia z kontraktem budowlanym, natomiast jeżeli nowe odrębne zadania są ustalane na bieżąco (z dnia na dzień), sugeruje to leasing pracowniczy.

To, kto ustala i kontroluje czas pracy, również może mieć znaczenie. Jeżeli to zleceniodawca faktycznie ustala i kontroluje czas pracy, zatwierdza urlopy itp., może to sugerować leasing pracowniczy.

To, czy zleceniobiorca miał możliwość decydowania o wielkości zespołu pracowników i ich składu, ma również znaczenie. Umowa, która polega na tym, że określona liczba pracowników będzie realizowała zlecenie wskazuje w kierunku leasingu pracowniczego.

Jeżeli ustalono stałą cenę za wykonanie prac, np. na podstawie przetargu, będzie to zazwyczaj cecha kontraktu budowlanego. Zdarza się jednak, że kontrakty budowlane są realizowane na podstawie bieżących rachunków.

Ponadto, jeżeli zleceniodawca udostępnia materiały, maszyny i narzędzia, wskazuje to na leasing pracowniczy. W niektórych branżach jest to niemniej jednak częste, że zleceniodawca zapewnia materiały i narzędzia również w przypadku kontraktów budowlanych.

Rozróżnienie między leasingiem pracowniczym i kontraktem budowlanym zależy, jak już wspomniano, od całościowej oceny m.in. powyższych czynników w świetle tego, co strony zarówno uzgodniły, a co praktykują. Jeżeli wyżej opisane elementy nie są jednoznaczne, lub jeżeli praktykuje się inne działanie niż strony początkowo pisemnie uzgodniły, cel organizacji również będzie odgrywał tu rolę.